Zdrowie i uroda

Jak gotować, żeby zachować młodość?

14-07-2015

Już wiemy, że należy jeść marchewkę, awokado i sałatę, żeby zachować zdrowy i promienny wygląd; unikać natomiast należy ciastek, wafelków i tłustych mięs (np. karkówki wieprzowej). Okazuje się jednak, że dla zachowania młodości i dobrej formy naszego organizmu ważny jest również sposób przygotowywania potraw.

 Smażenie, pieczenie, grillowanie, wędzenie – mogą postarzać.

Podczas wszystkich wymienionych procesów żywność poddawana jest działaniu bardzo wysokiej temperatury. Skutkiem tego powstają w niej substancje niekorzystne dla naszego organizmu: WWA i HAA.

WWA to wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Powstają podczas ogrzewania tłuszczu w wysokich temperaturach. Znajdują się one również w zanieczyszczonym powietrzu, jednak do naszego organizmu dostają się głównie z pożywieniem.

HAA to heterocykliczne aminy aromatyczne. Powstają w wyniku długotrwałego ogrzewania białek w wysokiej temperaturze.

Zarówno WWA, jak i HAA nasilają procesy starzenia się organizmu, dodają zmarszczek i odejmują energii. Co gorsza, mogą być czynnikiem sprzyjającym rozwojowi chorób nowotworowych.

Czy wszystko powyższe oznacza, że wyrzucamy patelnię, oddajemy grilla (najlepiej nielubianym sąsiadom ;) ), a piekarnik zamykamy na kłódkę? Nie należy popadać w przesadę. Trzymając sie kilku zasad, możemy od czasu do czasu jeść dania pieczone, grillowane, a nawet smażone.

Przede wszystkim, należy zrezygnować z przypiekania mięsa, te wszystkie lekko zwęglone fragmenty, które niektórzy tak lubią, są prawdziwą bombą z WWA i HAA. Przypiekaniu oraz chrupiącej skórce mówimy stanowcze „nie”.

Pieczone, smażone, grillowane mięsa jemy z dużą ilością świeżych warzyw – one właśnie służą młodości.

Smażymy na smalcu albo oleju rzepakowym; jeżeli smażenie ma być krótkie, można użyć masła – koniecznie klarowanego. Tłuszcz użyty do smażenia, jest tłuszczem zużytym już po pierwszym smażeniu.

Pieczemy w rękawie, pergaminie, naczyniu żaroodpornym, nie uzyskamy chrupiącej skórki, ale potrawa będzie dużo zdrowsza.  

Przed grillowaniem usuwamy z mięsa stałe fragmenty marynaty (np. zioła, cebulę), bo kiedy się przypieką nie będą już zdrowe. Grillujemy na tackach, tłuszcz wyciekający z mięsa nie będzie wówczas kapał bezpośrednio na rozgrzany węgiel, ograniczy to powstawanie niechcianych związków. Do rozpalenia grilla używamy tylko specjalnie do tego przeznaczonych rozpałek, inne mogą wydzielać toksyczne substancje. Nie tylko będziemy je jeść, ale i wdychać.

dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych.Właścicielka poradni dietetycznej online Dobrze jeść (www.dobrzejesc.com). Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy  teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy@indykpol.pl
lista aktualności