Dieta Twojego dziecka

Jadąc na wakacje spędzamy wraz z dzieckiem wiele godzin w aucie, samolocie, czy pociągu. Co podawać maluchowi do jedzenia, żeby posiłek był wartościowy i niekłopotliwy? Na pewno warto ten temat przemyśleć wcześniej.

Menu niemowlaka

Oczywiście najłatwiej mają mamy ciągle karmiące piersią, cieplutkie mleczko jest „na wyciągnięcie ręki”. Ale i w tym przypadku warto pamiętać o kilku sprawach:

• Jeżeli jedziesz samochodem zatrzymaj się na karmienie. Podawanie piersi podczas jazdy niesie ze sobą ryzyko zachłyśnięcia.
• Jeżeli podróżujesz w czasie upałów miej przy sobie wodę źródlaną, samo mleko może nie wystarczyć, żeby ugasić pragnienie maluszka.

W przypadku kiedy twoja pociecha pije mleko z butelki:

• Jeżeli podróż ma krótko trwać, możesz mieć już rozrobione mleko w butelce. W tym przypadku doskonałą rzeczą jest podgrzewacz samochodowy – z jednej strony trochę izoluje butelkę przed temperaturą zewnętrzną, a jednocześnie po podłączeniu do samochodowego gniazdka można w nim podgrzać mleko.
• Jeżeli nie chcesz wozić ze sobą już rozrobionego mleka, możesz mieć ciepłą wodę w termosie, albo zimną w butelce i dopiero podgrzać ją przy użyciu podgrzewacza.
• W przypadku podróży autem zatrzymaj się na czas karmienia.

W podróży doskonale sprawdzają się kupne słoiczki, zarówno z daniami obiadowymi, jak i deserowymi. Mamy pewność, że są sterylne i tak szybko się nie zepsują. Do ich podgrzania możesz użyć ten sam podgrzewacz, w którym podgrzewa się mleko w butelce.

Oczywiście możesz też zabrać ze sobą chrupki kukurydziane albo ewentualnie ciasteczka dla niemowląt. Nie przesadzaj jednak ze słodkościami, żeby maluchowi nie zrobiło się niedobrze.

Menu kilkulatka

Twoja pociecha je to samo co Ty – świetnie, ale tu także pamiętać trzeba o kilku ułatwiających życie zasadach:

• Kanapki zawsze są świetnym wyjściem w podróży, nie ma jednak sensu przekładać ich warzywami, bo po kliku godzinach się „rozciapcią” i zrobią po prostu niesmaczne; najlepiej warzywa po umyciu osuszyć i  zapakować do osobnego pojemnika. Na kanapki najlepiej, zwłaszcza w upalne dni, położyć podsuszaną wędlinę (Krakowska sucha, Żywiecka), ograniczymy rozmiękanie kanapki oraz ryzyko zatrucia.
• Zamiast tradycyjnych kanapek z chlebem, można użyć na przykład tortilli – to zawsze fajne urozmaicenie.
• Wygodnym rozwiązaniem jest też zabranie ze sobą bułki (najlepiej grahamki) oraz kabanosa, czy parówek indywidualnie pakowanych – higienicznie i czysto.
• Na przekąskę sprawdzą się wafle ryżowe, czy suszone owoce.
• Można wziąć też ze sobą twardsze owoce, już umyte, a nawet wcześniej pokrojone, na przykład jabłka albo mandarynki (pomarańcze nie, ponieważ gorzej się obierają).
• Do picia najlepsza będzie woda – dobrze ugasi pragnienie i nie „zasłodzi”, a jeżeli się wyleje – narobi relatywnie mało szkód.
• Sok w czasie upału może sfermentować, zawsze zanim podasz go dziecku sprawdź, czy nadaje się do picia.

Co jeszcze?

Warto pamiętać jeszcze o kilku niezbędnych rzeczach:

• płyn antybakteryjny do dezynfekcji rąk,
• wilgotne chusteczki,
• zwykłe papierowe chusteczki (albo papierowy ręcznik),
• śliniak,
• łyżeczka,
• kubek niekapek
• kupuj butelki z wodą mineralną z „dziubkami’ łatwymi do picia dla dziecka,
• jeżeli lecicie samolotem, dowiedz się jakie są limity słoiczków, czy soków dla dzieci, które możesz wziąć na pokład,
• podczas jazdy samochodem, zwłaszcza w ciepłe, słoneczne dni, warto jedzenie włożyć do lodówki turystycznej,
• w przypadku podróży z niemowlakiem warto mieć zapasową butelkę i smoczek, nie zawsze jest możliwość umycia i wyparzenia starej butelki,
• scyzoryk do obrania owoców (pod warunkiem, że nie lecisz samolotem).