Dieta Twojego dziecka

Wiadomo, że warto karmić swoje dziecko piersią. Jednak niedoświadczona mama spotyka się z wieloma, często absurdalnymi, radami życzliwych osób, chcących jej pomóc w karmieniu. Poniżej znajdziecie najczęstsze mity na temat karmienia.

Nie piję kawy, ani herbaty, bo moje dziecko nie będzie potem spać

W okresie karmienia piersią można pić kawę i herbatę. Najlepiej robić to po karmieniu. Dopuszczalne są 3 filiżanki kawy lub 6 filiżanek herbaty w ciągu dnia, czyli ilość wypitej kofeiny nie może przekroczyć 300 mg na dobę.

Nie piję mleka, nie jem nabiału, dzięki temu moje dziecko nie będzie mieć kolki

Niekoniecznie tak musi być. Wyrzekając się mleka zakładamy, że kolki powoduje cukier mleczny – laktoza. Warto wiedzieć, że laktoza jest obecna w kobiecym pokarmie. Nie ma więc sensu wykluczanie z diety mamy karmiącej nabiału, bo maluch i tak ma kontakt z laktozą podczas karmienia piersią.

Moje dziecko je często, bo mam za chudy pokarm

Nie ma czegoś takiego jak „za chudy” pokarm. Mleko matki jest idealnie dostosowane do potrzeb dziecka. Nawet jeżeli mama w okresie karmienia mało je, to jej organizm zacznie zużywać zapasy tłuszczu i witamin nagromadzone w czasie ciąży. Dziecko może często „wołać cyca”, bo na przykład lubi przytulać się do mamy.

Mleko jest zbyt wodniste, najlepiej je ściągnąć i zagęścić mąką

Mleko mamy może się różnić kolorem oraz stopniem gęstości, ale nie będzie za wodniste, tylko właśnie takie, jakie powinno być. Zagęszczanie mąką jest dużym błędem i może zaszkodzić dziecku.

Piję bawarkę (herbatę z mlekiem), żeby mieć więcej pokarmu

Herbata z mlekiem nie pobudza laktacji. Za mlekopędne uważa się anyż, koper, kozieradkę, czarnuszkę, kminek i pokrzywę.

Piję piwo, bo pobudza ono laktację

Alkohol obecny w piwie może zahamować laktację; dodatkowo, przy regularnym piciu napojów alkoholowych mogą wystąpić zaburzenia wzrostu lub rozwoju dziecka. Natomiast sam słód jęczmienny rzeczywiście może być korzystny dla laktacji.

Dziecko karmione piersią należy dopajać herbatkami albo wodą z glukozą

Absolutnie nie ma takiej potrzeby. Mleko mamy nie tylko nakarmi, ale i  napoi maluszka.

Pokarm mamy staje się bezwartościowy po 12 miesiącach (czasem mówi się że po 6 miesiącach)

Mleko mamy jest bardzo wartościowym pokarmem. Roczny maluch ma jednak inne potrzeby żywieniowe niż dziecko trzymiesięczne i dlatego musi mieć dietę rozszerzoną o inne produkty spożywcze, ale oczywiście mleko mamy nadal może pić.

Po 12 miesiącach pokarm mamy staje się trujący

Aż trudno w to uwierzyć, ale i takie opinie krążą na świecie. To oczywiście nonsens.

Jestem chora, mam gorączkę, nie karmię

Karmienie dziecka podczas naszej choroby wspomaga układ odpornościowy malucha; wraz z mlekiem otrzymuje on przeciwciała, zatem spokojnie karmimy w czasie przeziębienia.