Diety odchudzające

Piwo to najpopularniejszy napój alkoholowy w Polsce. Z pewnością nie jest napojem dietetycznym. Ale czy brzuch piwosza to prawda, czy jednak mit? I czy piwo ma jakieś wartości odżywcze?

Wartość odżywcza piwa

Piwo charakteryzuje wysoka kaloryczność. Zawiera ono zarówno alkohol etylowy, jak i węglowodany, oba te składniki mają dużo kalorii. Wypicie półlitrowego kufla piwa dostarcza około 250 kcal. Najmniej kaloryczne będzie piwo bezalkoholowe, bez dodatków smakowych. Piwo ciemne dostarcza więcej kalorii niż piwo jasne.

Czy piwo ma jakąś wartość odżywczą (oprócz kaloryczności)? Owszem, niewielką. Zawiera śladowe ilości błonnika pokarmowego, białko oraz niewielkie ilości witamin z grupy B, wapnia, żelaza, magnezu, potasu i sodu.

Czy brzuch piwny to mit?

Jak już wiemy, piwo dostarcza wiele kalorii do naszego organizmu. O ile wypicie jednego, małego piwa od czasu do czasu nie spowoduje, że gwałtownie przybierzemy na wadze, o tyle regularne picie sporych ilości piwa (zwłaszcza przy siedzącym trybie życia) może przyczynić się do nadprogramowych kilogramów. Ogólnie rzecz biorąc tyje się nie od piwa, a od nadmiaru kalorii w diecie. Mniej ważne jest z czego one są, a chodzi o to, że jest ich po prostu za dużo w stosunku do tego, czego potrzebujemy. Aczkolwiek istnieją badania łączące duże spożycie alkoholu ze zwiększeniem ilości tkanki tłuszczowej właśnie w obrębie brzucha (otyłość brzuszna).

Co więcej piwo zaostrza apetyt i powoduje, że jemy więcej niż zazwyczaj. Ponadto pijąc piwo często automatycznie sięgamy po orzeszki, paluszki i tym podobne wysokokaloryczne (i niezbyt zdrowe) przekąski. W ten sposób jeszcze dodatkowo zwiększamy kaloryczność posiłku.

Istnieją doniesienia mówiące, że piwo zawiera żeński hormon – estrogen i to od niego mężczyźni-piwosze tyją. To nieprawda. Plotka ta związana jest z faktem, że w piwie znajduje się chmiel, który jest bogaty w fitoestrogeny, związki naśladujące estrogen. Jednak średnia zawartość fitoestrogenów w piwie nie przekracza 0,5 mg na półlitrowy kufel piwa i nawet kilka takich kufli nie oddziałuje na gospodarkę hormonalną.

Czy można przytyć od piwa bezalkoholowego?

Można przytyć, jeżeli dostarczymy sobie za dużo kalorii w stosunku do swojego zapotrzebowania. Piwo bezalkoholowe nie zawiera alkoholu (lub zawiera go w niewielkiej ilości), więc będzie mniej kaloryczne od swoich alkoholowych kuzynów. Trzeba jednak zachować czujność, jeżeli wybieramy smakowe piwa bezalkoholowe, ponieważ mogą one mieć całkiem sporo cukru.