Smaczna kuchnia

Nie od dziś wiadomo, że jemy nie tylko ustami, ale i oczami. Czy inne zmysły również wpływają na nasze żywieniowe wybory?

Czy kolory wpływają na apetyt?

Kolory nie tylko mogą działać na nasz nastrój, ale i na fizjologię. Biały pobudza głód. Jedzenie podane na niebieskim talerzu wydaje się mniej smaczne, ale jednocześnie kolor niebieski pomoże nam szybciej ugasić pragnienie. Pomarańczowy pobudza nasz apetyt. Żółty ma przyspieszyć przemianę materii. Potrawy podane na różowych talerzach sprawiają wrażenie słodszych niż w rzeczywistości. Jak widać kolor zastawy może wpływać nie tylko na wizualną atrakcyjność posiłku.

Wielokolorowe posiłki z reguły wydają się nam smaczniejsze/atrakcyjniejsze niż jednokolorowe. Niewątpliwie ma to również tę zaletę, że komponując różnobarwne danie zapewniamy sobie dostarczenie wielu, urozmaiconych składników odżywczych.

Czy kształty oddziałują na nasz zmysł smaku?

Okazuje się, że kształty kwadratowe, czy prostokątne kojarzą się ze smakami gorzkim lub kwaśnym, natomiast formy okrągłe zwiększają odczuwanie słodyczy. Stąd kostki czekolady o zaokrąglonych brzegach wydają się słodsze niż dokładnie ta sama czekolada (jeżeli chodzi o skład) o prostokątnym kształcie.

Takie odczuwanie smaków dotyczy również jedzenia podanego na okrągłych lub prostokątnych talerzach.

Czy rozmiar talerza ma znaczenie?

Warto przypomnieć o popularnym dietetycznym triku opartym na złudzeniu Delboeuf’a, które zakłada, że ludzie będą identyfikowali rozmiary inaczej, w zależności od tego czy są umieszczone na większym lub mniejszym obiekcie; czyli ta sama porcja na małym talerzu będzie wyglądała na większą, niż na dużym. Ta zależność, znana od dawna, ma pomagać osobom odchudzającym się. Jednak naukowcy odkryli, że osoby które nie jadły trzy godziny lub dłużej trafniej określały rzeczywistą wielkość porcji niezależnie od wielkości talerza.  Może to prowadzić do stwierdzenia, że głód nie tak łatwo oszukać poprzez iluzję optyczną.

Czy zapach pobudza apetyt?

Tu chyba nie ma wątpliwości. Kto z nas przechodząc obok piekarni, nie poczuł chęci wstąpienia do niej, podążając za unoszącym się w pobliżu aromatem pieczonego chleba?

Okazuje się również, że potrawy silnie aromatyczne szybciej nas nasycą, niż te o słabo wyczuwalnym zapachu.

Czy nazwa dania wpływa na jego smak?

Z pewnością nazwa dania może pobudzić nasz apetyt i wyobraźnię. Czyż bursztynowy rosół z domowymi kołdunami nie brzmi smaczniej niż rosół z kołdunami?

Pewne określenia często są postrzegane jako z założenia smaczniejsze, choć niekoniecznie ma to związek z faktami. Przeprowadzono doświadczenie, w którym badane osoby oceniły mięso z hodowli przemysłowej jako tłuste, słone i mniej smaczne. Sęk w tym, że w rzeczywistości podano im mięso z hodowli ekologicznej. Zatem to nie walory mięsa, a nastawienie konsumentów zadecydowały o smaku potrawy.