Smaczna kuchnia

Czy można jeść pieczywo podczas odchudzania? Podobno tuczy, ale też, jako produkt zbożowy, zgodnie z zaleceniami dietetycznymi powinno być obecne w codziennej diecie. To jeść je, czy nie? I ewentualnie które wybrać?

Nie bójmy się pieczywa, jak najbardziej możemy je jeść codziennie, nawet będąc na diecie odchudzającej. Należy jedynie pamiętać, aby ograniczyć jego ilość i świadomie wybierać pieczywo dobrej jakości.

Przyjrzyjmy się pytaniom, na które musimy odpowiedzieć wybierając pieczywo.

Bułka czy chleb – skłaniam się ku chlebowi (choć czasem trudno odmówić sobie chrupiącej bagietki), ponieważ do bułek częściej jest dodawany cukier i tłuszcz. Jeżeli czytacie etykiety, to cukrem w bułce będą: glukoza, sacharoza, karmel, syrop glukozowo-fruktozowy, syrop kukurydziany oraz oczywiście cukier.

Piekarnia, supermarket, czy wypiek domowy – ideałem byłoby domowe wypiekanie chleba razowego na zakwasie. Nie jest to takie trudne, jak początkowo może się wydawać i jak już wpadnie się w rytm nie wymaga to więcej wysiłku niż wyprawa do sklepu. Jednak wiadomo, że nie każdy ma czas albo chęci. Spokojnie można kupować chleb w piekarni. Ten w supermarkecie, wypiekany z pieczywa mrożonego, też jest smaczny i jadalny. Świetnie byłoby, w miarę możliwości, zapoznać się ze składem kupowanego pieczywa. Wiele piekarni ma strony internetowe, na których chwali się swoimi wyrobami. Może warto poświęcić trochę czasu w domu i zapoznać się z nimi, żeby potem robić świadome zakupy. Im prostszy skład tym lepiej, ideałem są: mąka, woda, zakwas, sól (kolejność nieprzypadkowa – na etykietach składniki podawane są malejąco).

Razowy czy jasny – chleb razowy wypiekany jest na mące mało przetworzonej, nieoczyszczonej, czyli zawierającej więcej błonnika, składników mineralnych i witamin niż mąka biała.
Jednak wysoka zawartość błonnika sprawia, że chleb razowy jest trudniejszy do strawienia i bardziej obciąża nasz przewód pokarmowy. Powinny go unikać osoby z zespołem jelita nadwrażliwego, czy cierpiące na refluks żołądkowo-przełykowy.

Rozwiązaniem pośrednim będzie chleb typu graham, ma większą wartość odżywczą niż białe pieczywo, a jednocześnie łatwiej go strawić niż pieczywo razowe.

Jeżeli chodzi o kaloryczność, to oba rodzaje pieczywa mają ją zbliżoną.

Uwaga: zawsze sprawdźcie czy chleb rzeczywiście jest razowy, czy może zawdzięcza swój ciemny kolor dodatkowi karmelu.

Zakwas czy drożdże – nie ma nic złego w drożdżach, jednak pieczywo na zakwasie charakteryzuje się trochę większa wartością odżywczą oraz jest dobre dla mikroflory przewodu pokarmowego. Dodatkowo, pieczywo na zakwasie przeważnie jest z mąki żytniej (albo ma jej dodatek), a to powoduje, że jego indeks glikemiczny jest niższy, niż tego z drożdżami przeważnie pieczonego na mące pszennej.