Smaczna kuchnia

Jak wybrać „masło” orzechowe

20-05-2019

Lubicie tak zwane „masło”* orzechowe? Ja tak, najbardziej te z orzechów ziemnych. Jem je z powidłami śliwkowymi na kromce pełnoziarnistego pieczywa. Jednak, żeby taki posiłek nam służył, wybierając orzechowe smarowidło, powinno się przestrzegać kilku zasad.

Co to jest „masło” orzechowe?

„Masło” orzechowe może być zrobione właściwie z każdego rodzaju orzechów (np. orzechów laskowych, migdałów, nerkowców, pistacji oraz orzeszków ziemnych – choć te ostatnie botanicznie należą do roślin strączkowych) i nasion oleistych (np. ziaren słonecznika, sezamu, nasiona konopi, pestek dyni).

Ogólnie rzecz biorąc zarówno orzechy, jak i pestki, mają sporo wartości odżywczych. O ile uważamy na ich wysoką kaloryczność, są pożądanym składnikiem naszej diety. Dostarczają nam magnez, witaminę E, fitoestrogeny, fitosterole, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe oraz białko i błonnik pokarmowy.

Czym sie kierować kupując orzechowe smarowidło?

„Masło” orzechowe wydaje się być ciekawym i korzystnym dla naszego organizmu urozmaiceniem diety. Aby tak faktycznie było, produkt taki musi spełniać kilka warunków. Chcąc je sprawdzić czytajmy etykiety.

  1. Ideałem jest krem, który w swoim składzie zawiera tylko orzechy – są dostępne na półach sklepowych, trzeba je tylko wyłowić spośród wielu innych.
  2. Zawartość cukru – oczywiście im niższa, tym lepiej. W pastach z migdałów, czy nerkowców w tabeli składników odżywczych mogą znaleźć się naturalnie występujące węglowodany. Chodzi o to, aby w składzie cukier nie znajdował się na pierwszym miejscu, a gdzieś daleko w tyle, a najlepiej wcale. Pamiętajmy też, że unikamy produktów słodzonych syropem glukozowo-fruktozowym. Inne nazwy cukrów to: cukier inwertowany, maltodekstryny.
  3. Nasze „masło” orzechowe nie powinno zawierać utwardzanego oleju palmowego – może on mieć działanie rakotwórcze. Wybieramy produkt bez oleju palmowego lub ewentualnie taki z informacją, że zawiera on olej palmowy nieutwardzany.
  4. Jeżeli zmagamy się z kandydozą lub innymi infekcjami grzybiczymi, chwilowo rezygnujemy z kremów z orzechów ziemnych i pistacji. Mogą być one źródłem grzybów pleśniowych.
  5. Nie dla ciebie są „masła” orzechowe, jeżeli masz problemy z pracą wątroby, trzustki lub pęcherzyka żółciowego – produkty te niepotrzebnie obciążają ww. narządy.
  6. Pamiętajmy również, że pasty kanapkowe z nasion słonecznika oraz „masło” z orzeszków ziemnych, zawierają duże ilości prozapalnych kwasów omega-6, które muszą być równoważone kwasami omega-3. Zatem jeżeli cierpimy na przewlekły stan zapalny w organizmie (np. alergie, przewlekłe zapalenie jelit), rezygnujemy z tych smarowideł lub też równolegle spożywamy produkty bogate w kwasy omega-3 (np. tłuste ryby lub tran).

* Używam tutaj cudzysłów, ponieważ nazwa masło jest zastrzeżona dla produktów z mleka ssaków bez domieszek tłuszczów roślinnych, o określonej zawartości tłuszczu mlecznego.

dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych.Właścicielka poradni dietetycznej online Dobrze jeść (www.dobrzejesc.com). Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy  teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl
lista aktualności