Zdrowie i uroda
Czerwone mięso a choroby przewlekłe
Mięso stanowi doskonałe źródło pełnowartościowego białka, żelaza oraz witaminy B12. Jednak zawiera też składniki, które powinniśmy ograniczać, takie jak nasycone kwasy tłuszczowe. Zatem jaki wpływ na nasze zdrowie ma jedzenie mięsa?
Przede wszystkim należałoby uporządkować nazewnictwo. Kiedy spotykacie się ze sformułowaniami typu wysokie spożycie mięsa może wiązać się ze wzrostem ryzyka występowania chorób układu krążenia, to należy mieć świadomość, że doszło tu do pewnego niedopowiedzenia. Jeżeli chcielibyśmy być precyzyjni, powinniśmy powiedzieć, że to czerwone mięso przyczynia się do wzrostu tego ryzyka.
Do mięsa czerwonego zaliczamy: wieprzowinę, wołowinę, cielęcinę, baraninę, jagnięcinę, koninę, dziczyznę, koźlinę.
Istnieje również mięso białe, do którego zaliczane są: indyk, kurczak, gołąb, przepiórka, królik.
Choroby układu krążenia to główna przyczyna zgonów w krajach wysokorozwiniętych. Nie ulega wątpliwości, że niewłaściwa dieta, w tym ta zawierająca duże ilości czerwonego mięsa, może przyczyniać się do wzrostu ryzyka rozwoju tych chorób. Zależy ono oczywiście od wielu czynników, ale jeżeli mówimy o mięsie, to ważne są trzy elementy: jego ilość, rodzaj oraz sposób obróbki termicznej (np. smażenie, duszenie, pieczenie).
Co to znaczy zawierająca duże ilości czerwonego mięsa? Przyjmuje się, że o wysokim spożyciu możemy mówić, kiedy jemy 200 g (albo więcej) mięsa na dobę na osobę.
Z badań wynika, że każda dodatkowa porcja czerwonego mięsa zwiększała ryzyko zawału serca bez zgonu o 19%; po czterech latach ryzyko to wzrastało aż o 25%. Natomiast spożycie mięsa drobiowego nie wpływało na zwiększenie tego ryzyka. Jednocześnie zmniejszenie spożycia czerwonego mięsa do 42 g dziennie zmniejszało ryzyko zgonów o 7,6% u kobiet i o 9,3% u mężczyzn.
Jaki jest mechanizm wiążący czerwone mięso z chorobami układu krążenia? Do rozwoju tego typu chorób przyczynia się wiele czynników i czerwone mięso jest tylko jednym z nich. W mięsie występuje L-karnityna, która w jelicie ulega przekształceniu do N-tlenku trimetyloaminy – związku, który sprzyja miażdżycy, zakrzepom, czy niewydolności serca.
Eksperci, zarówno polscy, europejscy, jak i amerykańscy zalecają obniżenie spożycia czerwonego mięsa, zwłaszcza przetworzonego. Polecają zastępowanie go, zawierającym mniej tłuszczu, mięsem białym. Przy czym również w jego przypadku nie należy jeść go więcej niż 500 g na tydzień. Mięso w codziennym menu próbujmy zastępować chociażby strączkami (soczewicą, ciecierzycą, czy fasolą), które są całkiem niezłym źródłem białka. Jedzmy również ryby. A przede wszystkim zwiększajmy na naszych talerzach ilość różnokolorowych warzyw. Jeżeli przyrządzamy mięso, unikajmy jego smażenia i grillowania.
dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych.Właścicielka poradni dietetycznej online Dobrze jeść (www.dobrzejesc.com). Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia. |
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl |
---|