Zdrowie i uroda

Czy dla naszego organizmu ma znaczenie jaką wodę pijemy? Znajomi instalują na swoich kranach różne filtry albo piją wodę ze spacjalnych filtrujących dzbanków i przekonują mnie, że taka woda jest zdrowsza. A ja zawsze pytam – dlaczego? W odpowiedzi słyszę: „Bo wiesz, ona wtedy nie jest taka twarda, usuwa się z niej wapń ....*” Fakt, taka woda będzie uboższa w składniki mineralne takie jak wapń, czy magnez, co niewątpliwie jest korzystne dla pralki, zmywarki, czajnika. Ale dla człowieka? Niekoniecznie.

Po co pijemy wodę? Chyba przede wszystkim po to, żeby zaspokoić pragnienie i się nawodnić. Ale uwaga, sama woda, czyli czysta chemicznie H2O, wcale nas nie nawadnia! Woda, w której nie ma składników mineralnych przez nas przelatuje. Kiedy pijemy taką wodę, oddajemy więcej moczu, szybko odczuwamy pragnienie, a na dodatek rozcieńczamy własne elektrolity i zmniesza się ilość sodu, potasu, czy magnezu w naszym organizmie. Natomiast jeżeli pijemy wodę zawierającą składniki mineralne, to pozostaje ona wraz z nimi w naszym ciele na dłużej. Dzięki temu nie tylko się nawadniamy, ale uzupelniamy też zawartość składników mineralnych, na których niedobory często cierpimy.

Pamiętajmy, nie jesteśmy maszynami. To pralce szkodzi woda bogata w wapń, nam nie. W naszej diecie często brakuje składników minerlanych takich jak właśnie wapń i pijąc wodę możemy je uzupełniać. Dlatego nie bójmy się twardej wody w kranie. Natomiast, jeżeli sięgamy po tzw. wody mineralne, powinniśmy czytać etykiety, ponieważ znacząco różnia się one składem i zawartością minerałów.

Unia Europejska zaleca, żeby pić taką wodę mineralną, która pokrywa dzienne zapotrzebowanie na dany minerał w ilości przynajmniej 7,5%.  Powinna to więc być albo woda średnio-, albo wysokozmineralizowana. Pierwsza zawiera powyżej 500, druga powyżej 1 500 miligramów składników mineralnych na litr. Są to tzw. wody twarde. Wody zawierające poniżej 500 miligramów minerałów w 1 litrze zaleca się dla niemowląt, których nerki nie poradzą sobie najlepiej z większą ilością minerałów. Wód zawierających większą ilość składników minerlanych nie powinny również pić osoby z chorobami nerek. Natomiast matki karmiące i kobiety w ciąży nie mają powodów ograniczać ilosci minerałów w pitej wodzie. Wprost przeciwnie, powinny one kupować wody bogate w wapń, czy magnez.

Wątpliwości często budzi również zawartość sodu w wodzie mineralnej. Wydaje się, że osoby cierpiące na nadciśnienie tętnicze powinny pić raczej wody niskosodowe. Wiele specjalistów uważa jednak, że w przypadku osób zdrowych nie ma sensu wybierać wód o niskiej zawartości sodu. Nawet jeżeli w naszej diecie jest zdecydowanie za dużo tego pierwiastka, to przede wszystkim należy ograniczyć jego spożycie z pokarmami stałymi, a ilość jaką przyjmujemy z wodą mineralną nie bedzie miała aż tak dużego znaczenia. Co ciekawe, osoby zdrowe powinny sięgać po wodę bogatą w sód w czasie upałów oraz podczas mrozów – po prostu lepiej nawodni ona nasz organizm.

*uwaga: są również dostępne filtry wzbogacające wodę w wapń, magnez, czy potas.