Zdrowie i uroda
Dieta narciarza
W ciągu godziny intensywnej jazdy na nartach można spalić nawet 500 kcal. Co zatem jeść, żeby mieć siłę na całodniowe narciarskie szaleństwo?
- W czasie narciarskiego wyjazdu nie odchudzamy się. Podczas jazdy i tak spalamy dużo kalorii. Dieta niskoenergetyczna odbierze nam siły, a na dodatek będziemy mocniej marznąć.
- Dieta narciarza powinna być bogata w:
- węglowodany złożone, dostarczające energię dla pracujących mięśni. Najlepszym ich źródłem są: razowe pieczywo, makarony, brązowy ryż, kasze;
- tłuszcze dobrej jakości – mają one działanie przeciwzapalne, a znaleźć je można w: oleju rzepakowym, oliwie, oleju lnianym, awokado, orzechach i pestkach;
- pełnowartościowe białko – niezbędne do odbudowywania masy mięśniowej po całodniowej jeździe, a jest ono obecne m.in. w mięsie z indyka, kurczaka, rybach, jajach.
- Ważne jest co i kiedy jemy.
Dzień zaczynamy od sycącego, bogatego w węglowodany i tłuszcze śniadania, które da nam energię do jazdy na nartach. Mogą to być na przykład:
- owsianka na mleku, jogurcie czy napoju roślinnym z bananem, rodzynkami i/lub innymi owocami oraz z orzechami i pestkami;
- omlet na słodko z masłem orzechowym i owocami, polany miodem;
- jajecznica z pieczywem razowym i pomidorem.
Na stoku warto zrobić sobie przerwę na małą przekąskę. Mogą to być zbożowe ciasteczka, baton energetyczny, banan.
Bezpośrednio po jeździe, zwłaszcza jeżeli kolejnego dnia również planujemy szaleństwa na stoku, dobrze jest szybko uzupełnić glikogen w mięśniach. Możemy sięgnąć po kilka kostek gorzkiej czekolady albo winogrona. Następnie idziemy zjeść obiad zawierający zarówno białko, jak i węglowodany oraz tłuszcze. Mogłaby to na przykład być polędwiczka z indyka w ziołach z ryżem i z gotowanymi warzywami.
Kolacja może być lżejsza – zupa krem, a nawet zwykła kanapka.
- Trzeba pamiętać o piciu. Na mrozie i podczas intensywnego wysiłku fizycznego, jaki towarzyszy jeździe na nartach, odwadniamy się równie łatwo jak latem. Stąd ważne jest wypicie czegoś ciepłego w czasie godzin spędzonych na stoku. Można wziąć ze sobą termos z ciepłą herbatą, jednak nie wszyscy lubią jeździć z plecakiem. W takiej sytuacji wystarczy zatrzymać się w knajpce przy trasie.
W ciągu dnia spędzanego na stoku lepiej unikać alkoholu. Wydłuża on czas reakcji zwiększając ryzyko wypadku. Dodatkowo odwadnia i na dłuższą metę wychładza organizm.
dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych. Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia. |
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl |
---|