Zdrowie i uroda

Fruktoza jest substancją znacznie słodszą od sacharozy (białego cukru), więc świetnie się sprawdza jako słodzik w przemyśle. Przez długi czas uważano ją również za zdrowszą alternatywę białego cukru. Niektórzy żywią to przekonanie po dziś dzień. Tymczasem fruktoza wcale nie jest lepsza dla naszego organizmu od sacharozy.

Jak to wszystko się zaczęło

Pomysł słodzenia żywności fruktozą powstał w Stanach Zjednoczonych, kiedy ceny cukru były bardzo wysokie i szukano czegoś tańszego, co mogłoby go zastąpić. Doceniono wówczas syrop glukozowo-fruktozowy (HFCS – High Fructose Corn Syrup), można go było stosunkowo tanio wyprodukować, był już płynny, co ułatwiało jego użycie, bardzo mało krystalizował. W USA zaczęto go dodawać nie tylko do słodyczy, ale też do majonezów, jogurtów, ketchupów, płatków śniadaniowych, napojów gazowanych i wielu, wielu innych.

Przecież fruktoza to naturalny cukier z owoców...

Fruktoza to naturalny cukier roślinny, jemy go głównie z owocami. Owoce bogate we fruktozę to: winogrona zielone, dojrzałe gruszki, mango, melon, arbuz, suszone figi i morele. Na szczęście owoce są też bogate w błonnik, który chroni nasz organizm przed niekorzystnym działaniem fruktozy. Stąd, jak najbardziej możemy spokojnie jeść owoce, byle z umiarem, szczególnie te bogate we fruktozę.

Zagrożenia zdrowotne jakie niesie fruktoza

Naturalna fruktoza, spożywana tylko w owocach, to nic złego. Niestety, znajdziemy ją też w wielu innych produktach spożywczych. I tu już dochodzi do nadmiernego jej spożycia, co niesie ze sobą niepokojące skutki.

Nadmiar fruktozy w organizmie przyczynia sie do wzrostu „złego” cholesterolu i podnosi ogólny poziom lipidów, może również doprowadzić do niealkoholowego stłuszczenia wątroby.

Zbyt duże spożycie fruktozy powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej, co oznacza nie tylko oponkę na brzuchu, ale co gorsza jest to tłuszcz gromadzący się wokół narządów wewnętrznych – więc ten najniebezpieczniejszy dla zdrowia.

Istnieją badania mówiące, że nadmiar fruktozy przyczynia się również do rozwoju nadciśnienia tętniczego.

Jedząc produkty z fruktozą nie najadamy się tak szybko, ponieważ nie wywołuje ona uczucia sytości. Jest to prosta droga do objadania się i otyłości.

Fruktoza pobudza apetyt na słodkości, a to prowadzić może do cukrzycy typu 2.

Gdzie fruktoza się ukrywa?

Czytajmy etykiety, ponieważ syrop glukozowo-fruktozowy (inaczejizoglukoza) może znajdować się  w żywności, której nigdy byśmy o to nie podejrzewali, m.in. w musztardach, majonezach, chrzanie, pieczywie, sosach i marynatach oraz w płatkach śniadaniowych, sokach, syropach owocowych, napojach gazowanych, napojach energetycznych, mlekach smakowych, a nawet w lekach (tabletki na gardło i syropy). Jeżeli kupujemy produkt dosładzany, to lepiej wybrać taki słodzony zwykłym cukrem lub glukozą niż syropem glukozowo-fruktozowym.