Zdrowie i uroda

Raw diet czyli surowa dieta

17.06.2014

Raw diet ma swoich zwolenników na całym świecie. Najkrócej rzecz biorąc, dieta ta zakłada, że przygotowując posiłki nie podgrzewa się produktów spożywczych powyżej 45˚C. Większość zwolenników raw diet to weganie, czyli osoby nie jedzące jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego (aczkolwiek na surowo można jeść ryby – sushi, mięso – tatar, czy niepasteryzowane mleko). Jest to dieta, z której usuwa się całe grupy produktów spożywczych (jaja, drób, nabiał, miód, mięso), a więc sprzyja ona niedoborom pokarmowym.

Z drugiej strony żywność pochodzenia roślinnego jedzona na surowo, albo w nieznacznym stopniu podgrzana, zachowuje wiele ze swoich wartości odżywczych – na przykład jest bogata w witaminę C.

Z reguły przyjmuje się, że największą część tej diety stanowią owoce (ponad 70%), pomiędzy 10 a 20% powinno przypadać na warzywa, a około 5% powinny stanowić orzechy, nasiona i pestki.

Owoce i warzywa często je się bez dodatków, ale można też z nich przygotowywać surówki, pasty, koktajle i soki. Ekstremalni wyznawcy raw diet nie używają sprzętów kuchennych rozdrabniających żywność, jednak użycie na przykład blendera, po pierwsze zwiększa różnorodność dań, a po drugie zwiększa przyswajalność składników odżywczych.

Większość rzeczy, które się je, powinny być całkowicie surowe, niewielki procent (około 25%) może zostać zblanszowany we wrzątku lub lekko podgotowany na parze. Natomiast pestki, nasiona, orzechy, czy pełne ziarna zbóż należy moczyć (przynajmniej 24 godziny), można je też jeść w postaci kiełków. Jeżeli jest się początkującym adeptem raw die, dobrze jest stopniowo zwiększać ilość surowizny w swojej diecie, tak żeby uniknąć nieprzyjemności ze strony układu pokarmowego.

Dodatki stosowane w kuchni muszą być minimalnie przetworzone. Stosuje się na przykład tłoczone na zimno, nieoczyszczane oleje roślinne. Sól i cukier są co prawda dopuszczone, ale najbardziej zagorzali zwolennicy raw diet uważają je za absolutnie wykluczone.

Uważam, że surowa dieta jest trudną dietą do przestrzegania w naszej strefie klimatycznej (pomijając już jej niepełnowartościowość). Owszem, w okresie letnim – kiedy jest różnorodność rodzimych owoców i warzyw, a na dworze panują wysokie temperatury – raw diet może się wydawać interesującą propozycją. Jednak w okresie zimowym pewna monotonność posiłków ogranicza apetyt na jedzenie, a ich niska temperatura sprzyja wychłodzeniu organizmu podczas mrozów, a stąd już krok do infekcji.

Natomiast dobrym, zdrowym rozwiązaniem jest włączenie większej dawki „surowizny” do naszej tradycyjnej diety. Zamiast sałatki na ciepło spokojnie można zjeść sałatę z sosem winegret, a zamiast pieczonych jabłek – jabłka surowe. Tak na pewno będzie zdrowiej.

dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych.Właścicielka poradni dietetycznej online Dobrze jeść (www.dobrzejesc.com). Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy  teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.

Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy@indykpol.pl

lista aktualności