Zdrowie i uroda
Raw diet czyli surowa dieta
Raw diet ma swoich zwolenników na całym świecie. Najkrócej rzecz biorąc, dieta ta zakłada, że przygotowując posiłki nie podgrzewa się produktów spożywczych powyżej 45˚C. Większość zwolenników raw diet to weganie, czyli osoby nie jedzące jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego (aczkolwiek na surowo można jeść ryby – sushi, mięso – tatar, czy niepasteryzowane mleko). Jest to dieta, z której usuwa się całe grupy produktów spożywczych (jaja, drób, nabiał, miód, mięso), a więc sprzyja ona niedoborom pokarmowym.
Z drugiej strony żywność pochodzenia roślinnego jedzona na surowo, albo w nieznacznym stopniu podgrzana, zachowuje wiele ze swoich wartości odżywczych – na przykład jest bogata w witaminę C.
Z reguły przyjmuje się, że największą część tej diety stanowią owoce (ponad 70%), pomiędzy 10 a 20% powinno przypadać na warzywa, a około 5% powinny stanowić orzechy, nasiona i pestki.
Owoce i warzywa często je się bez dodatków, ale można też z nich przygotowywać surówki, pasty, koktajle i soki. Ekstremalni wyznawcy raw diet nie używają sprzętów kuchennych rozdrabniających żywność, jednak użycie na przykład blendera, po pierwsze zwiększa różnorodność dań, a po drugie zwiększa przyswajalność składników odżywczych.
Większość rzeczy, które się je, powinny być całkowicie surowe, niewielki procent (około 25%) może zostać zblanszowany we wrzątku lub lekko podgotowany na parze. Natomiast pestki, nasiona, orzechy, czy pełne ziarna zbóż należy moczyć (przynajmniej 24 godziny), można je też jeść w postaci kiełków. Jeżeli jest się początkującym adeptem raw die, dobrze jest stopniowo zwiększać ilość surowizny w swojej diecie, tak żeby uniknąć nieprzyjemności ze strony układu pokarmowego.
Dodatki stosowane w kuchni muszą być minimalnie przetworzone. Stosuje się na przykład tłoczone na zimno, nieoczyszczane oleje roślinne. Sól i cukier są co prawda dopuszczone, ale najbardziej zagorzali zwolennicy raw diet uważają je za absolutnie wykluczone.
Uważam, że surowa dieta jest trudną dietą do przestrzegania w naszej strefie klimatycznej (pomijając już jej niepełnowartościowość). Owszem, w okresie letnim – kiedy jest różnorodność rodzimych owoców i warzyw, a na dworze panują wysokie temperatury – raw diet może się wydawać interesującą propozycją. Jednak w okresie zimowym pewna monotonność posiłków ogranicza apetyt na jedzenie, a ich niska temperatura sprzyja wychłodzeniu organizmu podczas mrozów, a stąd już krok do infekcji.
Natomiast dobrym, zdrowym rozwiązaniem jest włączenie większej dawki „surowizny” do naszej tradycyjnej diety. Zamiast sałatki na ciepło spokojnie można zjeść sałatę z sosem winegret, a zamiast pieczonych jabłek – jabłka surowe. Tak na pewno będzie zdrowiej.
dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych.Właścicielka poradni dietetycznej online Dobrze jeść (www.dobrzejesc.com). Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy@indykpol.pl